Bitwa konturówek i kredek do oczu Essence i Catrice

 Witajcie,

 Dzisiaj zapraszam na recenzję konturówek do ust i kredek do oczu tanich, drogeryjnych marek: Essence i Catrice.


Catrice Plumping Lip Liner w odcieniu 050 Licence to Kiss - konturówka mięciutka, pięknie sunie po ustach, ładnie je powiększa. Kolor , który wybrałam jest bardzo twarzowy, określiłabym go jako różany, idealny jako podkład pod błyszczyk lub do obrysowania ust dla ciemniejszej pomadki.
                                      

                                      

Od lewej 050 Licence to Kiss, z prawej  020 What A Doll


Catrice chromatyczne kredki do oczu

                                          



 

Z samą konturówką 050 Licence to Kiss:

Z konturówką i błyszczykiem Kobo:

Z fioletową kredką o konturówką 050



Z Zieloną kredką i konturówką 020




Essence - 8h matte konturówka do ust w odcieniu 03 Soft Beige i 02 Silky Hazelnut

Ta konturówka jest bardzo podobna do tej z Catrice, przynajmniej ja nie zauważyłam różnicy. Jest bardzo tania, bo kosztuje niecałe 10zł, więc w tej cenie uważam, że jest warta uwagi. Kolor to jasny beż raczej w ciepłej tonacji,wyjątkowo ładnie wygląda na ustach i świetnie wygląda pod błyszczykiem, ale też samodzielnie jako trwała pomadka.

                                          

                                         

U góry 02 Silky Hazelnut, u dołu 03 Soft Beige

                                                   

Z samą konturówką 03 Soft Beige i kredką Metal Glow w wewnętrznym kąciku oczu (w odcieniu 01 Chromatic love)

Z konturówką 030 Soft Beige i błyszczykiem

Z Konturówką 030 Soft Beige i kredką Metal Glow (w wewnętrznym kąciku oczu) w odcieniu 03 Galactic Chrome


 Z Konturówką 020 Silky Hazelnut i kredką Metal Glow (w wewnętrznym kąciku oczu) w odcieniu 02 Chromefinity


Essence kredki Metal Glow, zakupiłam całą kolekcję trzech kolorów. Kredki są duochromatycze z małą pigmentacją bazy, dają jedynie efekt rozświetlenia. Są to idealne kredki na lato do rozświetlenia wewnętrznego kącika oka.

Od góry: 

02 Chromefinity fioletowa kredka z niebiesko-rożowym blaskiem

03 Galactic Chrome zielona z różowo-fioletowym blaskiem

01 Chromatic love złota z różowo-brzoskiwiniowym blaskiem

Od lewej 02, 03 i 01
01 Chromatic love
02 Chromefinity
03 Galactic Chrome


Podsumowując, uważam, że obie konturówki i kredki do oczu są tanie i dobre :) Zdecydowanie jest to opcja budżetowa, ale dobrej jakości. Dodatkową zaletą konturówek i kredek automatycznych jest fakt, że nie potrzeba do nich temperówki.





Komentarze

Popularne posty