Zakupy w Sephora urodzinowo :)

Witajcie,

W tym roku z okazji moich urodzin zrobiłam sobie istną ucztę kosmetyczną i to w dodatku całkiem nietanią... Kosmetyki, które kupiłam są luksusowe i w założeniu mają służyć długi czas i uprzyjemniać poranne malowanie. Poczyniłam więc zakupy w Sephora online.

1) Benefit Cheekleaders, Pink Squad

Co kolorowe cudeńko - pudełeczko z lusterkiem jest kompletnym zestawem do modelowania policzków (i nie tylko). W skład zestawu wchodzi bronzer Hoola, rozświetlacz Twinkle oraz trzy róże: Galifornia, Dandelion i Dallas. Produkt bardzo drogi, ale też zawiera aż 5 pełnowymiarowych produktów plus słodki mały pędzelek z włosia naturalnego, więc w sumie cały zestaw jest opłacalny.

1) Too Faced, Sweetie Pie

Nazwa jest trochę dziwna bo radiant matte bornzer (rozświetlający matowy bronzer) jest oksymoronem. Produkt jest jak dla mnie bardzo uniwersalny, bo jest produktem na policzki, który ma bardzo naturalne, delikatne, świetliste wykończenie pomiędzy brozerem a brzoskwiniowym różem. Dodatkowo zapach bardzo uprzyjemnia aplikację - no i oczywiście eleganckie, porządne opakowanie z lusterkiem. Niespotykane jest to, że skład jest bardzo długi; mieści się aż na dwóch stronach kartonika...

2) Sephora pomadka matowa w odcieniu 08 peace & rock

Kupiłam także matową pomadkę w sztyfcie z marki Sephora - ostatnia nowość. Wybrałam odcień elektrycznego różu - dla mnie odcień idealny latem.

3) Sehora lip stain, 13 marvelous mauve

Skusiłam się także na słynną matową pomadkę w płynie z marki Sephora w bardzo znanym odcieniu - przybrudzonego różu.

4) Sephora konturówka, mini konturówka do ust, nr 11 Rose

Dużo dobrego też słyszałam o mini konturówkach z Sephora - mój zapas konturówek ostatnio bardzo się uszczuplił, więc postanowiłam wybrać odcień dosyć dzienny - różany

5) Sephora korektor o wysokim poziomie krycia, 20 cream

Kupiłam ponownie korektor - kamuflaż, tym razem wybrałam odcień taki jak w podkładzie, bo niestety poprzedni zamówiłam zbyt jasny, ale formuła na tyle mi się spodobała, że postanowiłam spróbować w bardziej dopasowanym odcieniu.

6) Kupując 3 produkty z marki Sephora można było otrzymać 3 miniatury tejże marki :)

W pudełku znalazłam mini wodoodporny, dwufazowy płyn micelarny,

tusz do rzęs o nazwie Outrageous extension...

...oraz mini płynną matową pomadkę w odcieniu klasycznej czerwieniu o jakże klasycznej nazwie: 'Always Red' nr 01.

Porównanie miniaturki do wersji pełnowymiarowej:

7) Dodatkowo raz w oku Sephora wypuszcza pudełko z miniaturami, które można otrzymać, jeśli zrobi się zakupy za odpowiednią kwotę. Te pudełka schodzą zawsze jak ciepłe bułeczki i trzeba sobie dosłownie trafić w dzień, kiedy jest dostępne - mnie się udało, próbowałam kilka razy, więc uważam, że to prawdziwy prezent urodzinowy :) tak miło, bo w pudełku znalazłam aż 11 produktów miniaturowych.

1 - Dr Irena Eris, krem do twarzy do cery dojrzałej - bardzo lekka i przyjemna konsystencja kremu w porządnym szklanym słoiczku.

2 - Belif - Aqua bomb sleeping mask - maska nawilżająca na noc o konsystencji galaretki, zamknięta w oryginalnym opakowaniu, choć samo pudełko jest ogromne do wewnętrznego opakowania - duże marnotrawstwo papieru!

3 - Rituals krem do ciała Sakura - mleko ryżowe i kwiat wiśni - mini tubeczka 10ml - można zużyć np. jako krem do rąk.

4 - Beauty blender - mini gąbka

Przedziwna próbka - wykrojony kawałek gąbki - można niby użyć do korektora, ale jest dość niewygodna. W zestawie był też płyn, aby namoczyć gąbkę... Hmmm...mam mieszane uczucia może nie tyle do samego produktu, co do samego pomysłu próbki gąbki do makijażu.

5) Glov - quick treat

Ten produkt mam tylko w innym kolorze - i jest to bardzo fajna mini ściereczka a palec do demakijażu bez użycia detergentów. Sama struktura ściereczki pochłania makijaż i zmywa go bez zbędnego pocierania. Dla mnie to super produkt w podróży, szczególnie do demakijażu oczu.

6) Sephora ultra delikatny płyn do demakijażu oczu i ust

7) Erborian, krem cc Spf 25 w odcieniu Clair

Jest to biały krem z mikro-kapsułkami, który po rozsmarowaniu nadaje kolor i dopasowuje się do cery. Niestety odcień Clair (jasny) jest w tym momencie dla mnie za ciemny, ale jak się lekko opalę, będzie idealny. Na zdjęciu poniżej kolor wydaje się jasny, ale dość mocno się utlenia na mojej twarzy. Tubka 5 ml wydaje się idealna na wakacje.

8) Sephora, Beauty Amplifier puder

Ten puder do złudzenia przypomina mi żółty puder od Amillie minerals - jest taki satynowy, dobrze utrwalający, ale nadający zdrowy wygląd cerze.

9) Aastasia Beverly Hills, błyszczyk w odcieniu Toffe

To jest najlepszy produkt z tego pudełka! Opakowanie wydaje się spore, ale zawiera tylko 2 g błyszczyku. Kolor śliczny, formuła super, jakość wykonania.

10) Givenchy, Le rose perfecto -balsam do ust

Jest to barwiący balsam do ust. Odcień wydaje się żarówiasty, ale na ustach wygląda na bardziej stonowany - lekko mrowi usta po nałożeniu.

11) pomadka Sephora ze starej edycji, kremowa w odcieniu The red - to jest ten sam odcień klasycznej czerwieni, co pomadki matowej w płynie - tylko o innym wykończeniu

To już całe zakupy z Sephora. W tym roku zrobiłam sobie więc prezent urodzinowy na bogato :D