Test nowości Max Factor
Witajcie,
Dzisiaj przychodzę ze zbiorowym testem kosmetyków marki Max Factor, które już jakiś czas temu zakupiłam w Superpharm w promocji.
1)Max Factor Face finity 3w1 z SPF 20 nr 44 Warm Ivory
Podkład zamknięty jest z porządnej, szklanej butelce z pompką. Odcień, na jaki się zdecydowałam jest jasny (nawet pół tonu za jasny jak dla mnie), ale ma żółtawy odcień, więc z ciemniejszym pudrem bardzo ładnie wtapia się w skórę. Jak dla mnie ten fluid jest świetny, bo ładnie się rozprowadza, wtapia w skórę, kryje średnio, nie robi tapety, ale zakrywa, co potrzeba. Przede wszystkim jednak, moja bardzo tłusta skóra nie wyświeca się po nim po dwóch godzinach, ale dopiero po około pięciu - co u mnie jest sporym sukcesem. Po odciśnięciu sebum po tym czasie, podkład trzyma się nienagannie do końca dnia, nie wchodzi zmarszczki, jeśli się ściera to nie robi plan. W tym momencie to jeden z moich ulubionych podkładów.
2) Max Factor korektor w nr 20 jest przyzwoitym korektorem, ale nie tak dobrym jak podkład z tej serii. Odcień 20 jest przyjemnie żółtawy, nieznacznie ciemniejszy od podkładu. Krycie tego korektora określiłabym jako średnie - nie zakrywa w pełni cieni pod oczami, ale jest bardzo delikatny i nie wysusza.
3)Max Factor Cream Puff blush - róż wypiekany w odcieniu 15 Seductive Pink
Na ten róż czaiłam się już od dawna, a przy okazji promocji marki, postanowiłam w końcu wypróbować. Odcień, który wybrałam jest dość jasny, więc obawiam się, że na opalonej skórze może się w ogóle nie spisać. Jest na tyle jasny, że w sumie ciężko z nim przesadzić, ale bardzo ładnie podkreśla policzki - w naturalny sposób. Róż nie ma drobinek, ale ma lekko satynowy wykończenie, więc policzki wyglądają na zdrowe i rumiane ;)
4) Max Factor Honey Laquer, błyszczyk w odcieniu Honey Nude
Nigdy nie miałam jeszcze produktu do ust z tej marki, a postanowiłam wypróbować błyszczyk. Może to jakieś sugerowanie się nazwą, ale jak dla mnie ten błyszczyk pachnie miodowo, ale niestety ma dość chemiczny posmak, czego bardzo nie lubię w produktach do ust - jak dla mnie mogę wcale nie pachnieć. Kolor, który wybrałam jest idealnym cielistym, niezbyt jasnym odcieniem. Trwałość określiłabym jako taką sobie - np. błyszczyki od Golden Rose trzymają się u mnie dłużej. Błyszczyk jest dobrej jakości, ma piękne opakowanie, ale nie wiem czy kupiłabym ponownie.
Makijaż kosmetykami Max Factor zaraz po nałożeniu:
Makijaż po około 9h:
Podsumowując kosmetyki marki Max Factor są bardzo dobrej jakości i mogą śmiało konkurować z kosmetykami do makijażu z perfumerii. Warto poczekać na promocję i upolować kilka perełek drogeryjnych :) Szczególnie mogę polecić podkład, który jest jednym z moich ulubionych i w końcu dobry kolorystycznie, jak na produkt z drogerii oraz róże, które są po prostu przepiękne, choć chciałabym, żeby był większy wybór kolorystyczny.
Komentarze
Prześlij komentarz