Glam Shop nowości, wyprzedaże i kalendarz adwentowy z cieniami
Witajcie,
W Nowym Roku postanowiłam zaopatrzyć się kilka nowych kosmetyków do makijażu i padło na wyprzedaże w GlamShop. Jeśli jesteście ciekawi, co udało mi się kupić z obniżką cen, zapraszam do dalszej lektury.
1) Podład - zakupiłam ponownie ulubieniec z 2021, gdyż pierwsze opakowanie już wykończyłam :) Ten sam odcien: Ciepły 2, u mnie spisał się świetnie.
2) W poprzednim roku w kalendarzu adwentowym z GlamShop znalazłam puder niewidoczny i bardzo dobrze mi się sprawdził, więc kupiłam ponownie i udało się go kupić w bardzo dobrej promocji.
3) Postanowiłam wypróbować cień z serii multipastele w odcieniu Kameleon - bardzo ciekawy odcień - beżowa baza, ale fioletowo-różowo-złoto-seledynowy cień
W promocji kupiłam także perłowy cień Imbirowy, piękne jasne złoto do rozświetlenia wewnętrznego kącika
4) Kupiłam także 3 kredki do oczu z serii limitowanych: fioletową wrzosowisko oraz Elektryczny Fiolet, a także Nude błyszczacy brąz.
Skusiłam się także na automatyczną kredkę w odcieniu Elektryczny Fiolet
5) Błyszczyk z serii Mandala w odcieniu Shiva - mleczny beżowy błyszczyk z mikro złotymi drobinkami, bardzo podstawowy odcień.
6) Skusiłam się także finalnie na kalendarz adwentowy z cieniami do powiek, bo był na przecenie. Kalendarz prezentuje się bardzo elegancko. Z tyłu znajduje się paletka i dwustronny cień, oba w odcieniach nawiązujących do kalendarza. W kalendarzu znajdują się oczywiście 24 cienie do powiek o różnych formułach i wykończeniach.
1) Mokry róż- cień nawiązujący do grafiki i koloru kalendarza. Konsystencja cienia jest faktycznie mokra - formuła ultraperły, mocno perłowo-brokatowa, sam cień jest w kolorze różowego złota.
2) Dziewczęcy - to matowy słodki, balonowy róż
3) Wstążka - piękny perłowy cień fioletowo-szaro-złoty, przypomina mi cień Chiński Jedwab, z tymże wstążka jest w mocniejszym wydaniu (ma większy błysk)
4) Fiolet kiwi - to cień z serii multipasteli - piękny fioletowo-zielono-złoty cień
5) Sennik to matowy fiolet w ciepłej tonacji
6) Bombka to cień kryształowy, zdecydowany hit tego kalendarza. Cień jest metaliczny, rozciera się niesamowicie i pozostawia błysk. Ma troszkę jakby mokrą formułę i zmywa się okropnie, ale efekt daje nieziemki :D
7) Orzechowiec to formuła ultraperły z bazą brązowo-miedzianą z zielono-złotym blaskiem
8) Po prostu beż - jak sama nazwa wskazuje to klasyczny beżowy cień
9) Atłasowy - to matowy brązowy - kakaowy cień z mini drobinkami złotymi
10) Niebieski amarant jest bardzo piękną fuksjową perłą odbijającą na chłodny niebieski - bardzo mocny pigment, wżera się w skórę i może barwić na czerwono.
11) Ganasz to matowy karmelowy odcień
12) Sękacz to kolejna ultra perła w odcieniu przepięknego złota z drobinami brokatu
13) Rajskie jabłuszko to pomarańczowy cień, który mieni się na różowo, choć na skórze daje raczej blask różu niż pomarańczowy pigment
14) Aura to ultra perła w kolorze białym z mnóstwem różnokolorowych drobin - przypomina śnieg skrzący się w słońcu. Konsystencja też zresztą podobna do śniegu, więc jest to coś pięknego...
15) Lukrecja to matowy cień w kolorze bardzo ciemnego - prawie czarnego fioletu
16) Milenium to perła holograficzna - w wyprasce wygląda na szaro-stalowy, a w rzeczywistości jest to szaro-lawendowy odcień holograficzny - przepiękny!
17) Kutia to perła w odcieniu klasycznego dość ciepłego brązu - idealna na całą powiekę.
18) Krem kakaowy to świetny bazowy mat idealny w załamanie powieki
19) Fiołkowe pole to ultra perła o takiej samej konsystencji jak Aura - błyszczący śnieg w odcieniu pola fiołkowego lub lawendowego
20) Jednoskładnikowy to śliczny żuczek: brązowa baza z perłą zielono-turkusową
21) Makówka to czerwony matowy cień
22) Eden jest bardzo oryginalny - w wyprasce wygląda na granat i to dość ciemny, zaś nałożony na dłoń zamienia się w piękny fioletowo-niebieski duochrom
23) Keksiarz to średni matowy brąz- idealny do przyciemnienia zewnętrznego kącika oka
24) W ostatnim okienku kalendarz jest kolejna ultra perła: Luksusowy welur, w odcieniu rudego brązu
Paleta cieni prezentuje się bardzo odświętnie i zawiera dużo unikatowych odcieni i formuł, które można przetestować. Zaciekawiła mnie w tym roku kolorystyka. Jest kilka ciepłych odcieni, złota, brązów matowych, ale przeważają róże i fiolety, dość chłodne odcienie. Jest tu dużo cieni wyjątkowych: multipastele, cień krystaliczny, holograficzny, dużo ultra pereł i cieni duochromatycznych. Ten kalendarz do zdecydowanie gratka dla miłośników błyszczących cieni o wyjątkowych kolorach i formułach.
Cienie prezentują się na powiekach następująco:
Kutia i rajskie jabłuszko:
Mokry róż i niebieski amarant, a w załamaniu dziewczęcy, atłasowy, makówka i lukrecja:
Sękacz, jednoskładnikowy, a na załamaniu powieki krem kakaowy, atłasowy i ganasz, w wewnętrznym kąciku aura:
Wstążka na całej ruchomej powiece, w załamaniu krem kakaowy, keksiarz i lukrecja
Komentarze
Prześlij komentarz