Zakupy w lipcu 2023
Witajcie,
Trochę przystopowałam z zakupami kosmetycznymi, więc w tym miesiący było dość skromnie, głównie zakupy pielęgnacyjne i uzupełnienie braków w kosmetyczce.
W Dealz zawsze szukam mydełek z brytyjskiej marki Imperial Leather - bardzo je lubię
Z mocno oczyszczających szamponów skusiłam się też na klasykę, tj. szampon z czarnej rzepy
W Rossmannie kupiłam:
Pantene Aqua Light szampon - też mocny z SLSami, do oczyszczania
Skusiła mnie duża pojemność płynu micelarnego od Eveline
Kupiłam także krem do ciała z Isany - tym razem skusiłam się na zapach białych kwiatów
Nie miałam nigdy żelu pod prysznic z Białego Jelenia, więc postanowiłam spróbować - wybrałam wersję z kozim mlekiem
Lubię odżywki i maski do włosów z Garniera, postawiłam wypróbować z serii Goodbye Damage
Lubię też żele pod prysznic z Dove, bo są gęste, kremowe i nie przesuszają - tym razem wybrałam wersję zapachową: granat
W sklepie internetowym Ezebra zrobiłam małe zakupy:
mój ulubiony żel barwiący do brwi, który równocześnie dobrze utrwala, ale nie skleja włosów: od Eveline
Z Joko zaś skusiłam się na ryżowy sypki puder do twarzy, bo mój z Vichy już jest na wykończeniu, a jednak chciałam coś bez talku o dużej pojemności i ku mojemu zaskoczeniu długo nie musiałam szukać :) Joko to polska marka, a puder wypada naprawdę korzystnie cenowo.
Oto całe moje kosmetyczne zakupy z lipca!
Komentarze
Prześlij komentarz