Nowości drogeryjne do ust: Eveline, Maybelline i Golden Rose
Witajcie,
Zapraszam dzisiaj na szybki przegląd stosunkowo nowych produktów do ust z drogerii. Wybrałam produkty o wyjątkowych formułach i ciekawych wykończeniach.
Konturówki od Eveline z serii Variete
Wybrałam dwa odcienie: cielisty beżowy 01 Nude oraz różowy dość neutralny w odcieniu 02 pink. Zachęcona świetną jakością żelowych kredek do oczy z tej serii skusiłam się na dwa codzienne odcienie konturówek do ust i są faktycznie świetne: żelowe, mięciutkie, pięknie rozprowadza się je po ustach, dobrze się wtapiają i zastygają. Bałam się, że będą się kiepsko temperować, bo są w plastikowej osłonce - ale niepotrzebnie się martwiłam, bo dobrze się je temperuje.
Mogłoby być więcej kolorów, co odcień 1 Nude jest dla mnie ciemnym brązem, ale konturówka jest fajna w połączeniu z jasnym beżowym błyszczykiem lub jaśniejszą pomadką. Z kolei odcień 02 Pink jest średnim różem, odcieniem, w którym komfortowo się czuję.
Maybelline Superstay Vinyl Ink w odcieniu 35Cheeky
Zaciekawiła mnie ta pomadka do ust, bo ma ciekawą formułę. Im dłużej o niej czytała, oglądałam filmiki tym bardziej mnie interesowała. Skusiłam się na kolor dość neutralny, taki do codziennych makijaży: 35 Cheeky, ładny dość chłodny róż. Pomadkę przed użyciem trzeba porządnie wstrząsnąć i wymieszać formułę. Na ustach wygląda trochę jak mocno napigmentowany lakier, nawilżająca pomadka w płynie, ale... zastyga! Po zastygnięciu ma przeciekawą formułę, bo niby zastygła, ale lekko się ściera warstwa błyszcząca, ale nie schodzi, bo zamienia się w gumę, ale nie pęka, nie wysusza ust i jak się lekko zje to można ją spokojnie dołożyć i poprzednia warstwa się nie łuszczy.... No bardzo to ciekawe. Podoba mi się ta pomadka szczególnie w dni, gdy nie mam czasu na wielkie poprawki, a potrzebuję mieć coś na ustach co utrzyma się długo i nie wysusza. W ciągu dnia wystarczy, że raz ją uzupełnię, a zmyć muszę olejkiem, bo zwykłym płynem micelarnym czy żelem do mycia twarzy nie zejdzie. Pomadka zdecydowanie ma innowacyjną formułę i jest warta wypróbowania. Dodatkiem jest śliczne, drogo wyglądające opakowanie, a to przecież drogeryjny kosmetyk!
Pomadka od Maybelline na ustach
Po godzinie od nałożenia
Z olejkiem Strawberry
Komentarze
Prześlij komentarz