Test podkładu Bourjois 123 - 52 Vanilia

Witajcie,

Postanowiłam dać drugą szansę podkładowi, którego już kiedyś używałam, ale miałam zbyt ciemny odcień, bo 53.

Tym razem nauczona doświadczeniem, kupiłam sobie na promocji w Rossmannie drugi z kolei odcień 52 Vanilia - taki jaki typowo noszę z Bourjois.

Fluid 123 Perfect od Bourjois jest zamknięty w porządnej szklanej buteleczce z wygodną pompką.

Podkład zawiera 3 pigmenty: żółty, filetowy i zielony, aby wyrównać koloryt skóry i zneutralizować przebarwienia. Odcień 52 jest beżowy, widać w nim wyraźnie wszystkie trzy wyżej przedstawione pigmenty.

Konsystencja podkładu jest rzadka, dość lejąca. Podkład pachnie delikatnie trochę słodkawo, kokosowo, dla mnie neutralnie. Krycie jest porządne średnie. Podkład należy rozprowadzać dość szybko, bo zastyga. Ja lubię go nakładać gąbeczką, bo równomiernie się rozprowadza, co powoduje, że nie powstają ani smugi, anie nie tworzą się plamy, do czego ten podkład ma tendencje.
Kolor jest całkiem ładny, beżowy z wyraźnymi tonami, które sugeruje producent i faktycznie neutralizuje przebarwienia i wtapia się w odcień skóry:
Od lewej: Bielenda fluid matujący 02 beżowy, Bourjois fluid 123 Perfect 52 Vanilla, Under Twenty antybakteryjny fluid matujący 01 jasny
Ogólnie fluid ładnie się wtapia w skórę, matuję ją na kilka godzin i nie migruje po twarzy. U mnie jednak ten podkład dość mocno ciemnie, o czym doskonale wiedziałam, ale kupiłam go właśnie z intencją mieszania z innymi, zbyt jasnymi podkładami. Przykładowo 123 Perfect tworzy idealny duet z Estee Lauder Double Wear.

Podkład zaraz po nałożeniu:



Podsumowując, lubię ten podkład za jego wykończenie i wytrzymałość. Fluid mnie nie zapycha, nie jest zbyt ciężki, więc dobrze spisuje się na co dzień.

Komentarze

Popularne posty