Zakupy i dary grudniowe 2017
Witajcie!
W grudniu uzupełniłam brakujące produkty, głównie pielęgnacyjne, ale uległam także i kupiłam kilka produktów do makijażu ust z Golden Rose.
1) Zakupy w drogerii-aptece
Szampon Natura Estonica do włosów słabych i zniszczonych z olejkiem rokitnikowym
Szampon jak na razie w użyciu - pachnie ładnie, jak dla mnie szamponem Shauma truskawkowa dla dzieci ;) działanie jeszcze trudno określić, co zbyt krótko używam.
Szampon Bajkal Herbals do włosów wypadających - jak na razie mogę ocenić tylko zapach, bo szamponu nie używałam - lekki, cytrusowy.
Henna irańska z Fitokosmetik - postanowiłam wypróbować jaką alternatywę dla farby do włosów. W konsystencji jak kremowa farba - zapach intensywny, jak farba Khadi w proszku. Mocno barwi włosy na dość intensywny kolor. Włosy po niej są sztywne i jakby grubsze (bo oblepione henną).
Farba roślinna z Fitokosmetik - kupiłam także farbę na bazie składników roślinnych. Jestem ciekawa, jak się sprawdzi u mnie ta farba.
Glinka błękitna z rosyjskiej firmy MedikoMed - nadaje się do cery tłustej i mieszanej, producent twierdzi, że ma działanie oczyszczające i leczy łuszczącą się skórę.
2) Zakupy w Wispolu
Żel antybakteryjny FarmaSystem - u mnie w torebce zawsze muszę mieć odkażający żel. Tym razem wybrałam wersję z aloesem.
Equilibra żel aloesowy - kończy mi się mój żel aloseowy, więc postanowiłam kupić z jakiejś innej firmy i mój wybór padł na niezbyt tani (28zł), ale za to o naprawdę dobrym składzie żel.
CD, Cytrusowy dezodorant bez soli aluminium - chciałam także wypróbować dezodoranty bez soli aluminium, które nie są zbytnio zdrowe dla organizmu ludzkiego, gdy używa się tego produktu każdego dnia. Postanowiłam najpierw wypróbować dezodorant w sprayu.
3) Zakupy z drogerii internetowych
Rimmel - Match Perfection
Wróciłam do jednego z moich ulubionych korektorów.
Artdeco, Fixing Powder - wróciłam także do mojego ulubionego pudru utrwalającego do twarzy z Artdeco. Kupuję w małej solniczce, bo zajmuje mało miejsca, a mimo to mieści w sobie aż 10g pudru. Za cenę 30zł jest to naprawdę opłacalny zakup. bo np. puder z Wibo (ryżowy) to tylko 5,5g pudru za około 15zł.
L'Oreal. Volume Million Lashes, So Couture
Kupiłam ponownie tusz do rzęs, który jest dla mnie ideałem. uważam, że jest wart swojej ceny (oczywiście tej z drogerii internetowych ;))
Tym razem w drogerii internetowej kupiłam dwie pomadki od Golden Rose. Pierwsza to w miarę nowa pomadka nawilżająca Smart Lips w nr 02 i z mojej ulubionej serii Matte Lipstick Cryon w nr 28 - obie w odcieniach pudrowego, jasnego różu.
Z Golden Rose zdecydowałam się także na precyzyjną kredkę do brwi Longstay Precision Browliner w nr 101. Wahałam się kilka miesięcy czy kupić, bo kredka kosztuje w zależności od sklepu 16-20zł, a jest jej niewiele. bo zaledwie 0,09g!
4) Dary od Świętego Mikołaja
W tym roku Święty Mikołaj obdarował mnie m.in. kilkoma kosmetykami:
W pierwszym zestawie dostałam maskę do twarzy na mleku łosia z Apteczki Babci Agafii, która mi się skończyła, więc stanowi idealne uzupełnienie. Otrzymałam także żel do mycia ciała o zapachu waniliowym z BingoSpa oraz metaliczną pomadkę o ciemnym odcieniu wina z Wibo.
W zestawie drugim dostałam maskarę pogrubiającą Mega Max z Eveline, cień do powiek z Avon w pięknym odcieniu Satin Taupe. Cień jest idealny na całą powiekę do codziennego makijażu. Otrzymałam także Spray dodający objętości włosom i termoochronny z firmy Marion.
Święty Mikołaj obdarował mnie także mydełkiem borowinowym z Tołpy, abym mogla się zrelaksować i odprężyć po ciężkim dniu pracy ;)
To całe zakupy w tym roku!
Komentarze
Prześlij komentarz