Kalendarz adwentowy Clinique 2019

Witajcie,

Zapraszam na przegląd kosmetyków, które znalazłam w kalendarzu adwentowym od Clinique. Miałam już nie kupować tego kalendarza, bo był drogi, ale trafiłam na dobrą promocję i przeliczyłam, że jedno okienko wychodzi nieco ponad 13zł, co na tą markę jest dobrą okazją do przetestowania.

Kalendarz składa się z 24 pudełek umieszczonych w jednym pudełku - bardzo fajna opcja, bo można wykorzystać kalendarz ponownie :) Kolorystyka bardzo dziewczęca. Jeśli jesteście ciekawi, co znalazłam, w tym kalendarzu to zapraszam do dalszej lektury.

1) Pep-start 2 w1 żel złuszczający do twarzy, 30 ml, wyprodukowano w Belgii

2) Pep-start krem pod oczy, 7ml wyprodukowano w Belgii

3) Quickliner for eyes intense Czarna automatyczna kredka do oczu - intense ebony, 0,14g, wyprodukowano w Niemczech

4) Dwufazowy płyn do demakijażu oczu, rzęs i ust, 30ml. wyprodukowano w Wielkiej Brytanii

5) Smart night - krem naprawczy na noc, 7ml, wyprodukowano w Wielkiej Brytanii

6) Róż do policzków w odcieniu precious posy, 3,1g, wyprodukowano w USA - bardzo ładny odcień brzoskwiniowego różu z delikatną złotawą poświatą.

7) Pędzelek do różu, wyprodukowano w Chinach - bardzo fajna wielkość pędzla, idealna, tak jak opisał to producent - do różu

8) 7 day scrub - kremowy peeling do twarzy, 30 ml, wyprodukowano w Belgii

9) Moisture surge - 72h nawilżenie - preparat aktywujący naturalne nawilżenie, żel-krem, 30ml, wyprodukowano w Wielkiej Brytanii

10) All about eyes- żelowy krem pod oczy redukujący opuchliznę i zasinienia 5ml, wyprodukowano w Wielkiej Brytanii

11) Krem do rąk, skórek i paznokci, 30ml, wyprodukowano w Belgii

12) Lash Power Mascara long-wearing formula, 2,5 ml, wyprodukowano w Japonii

13) Łagodny żel do mycia twarzy do cery suchej i mieszanej, 30ml, wyprodukowano w Belgii

14) Tonik nr 2 oczyszczający, złuszczający do cery suchej i mieszanej, 60ml, wyprodukowano w Wielkiej Brytanii

15) Dramatically different moisturaising lotion - lotion nawilżający od cery bardzo suchej do mieszanej, 30ml, wyprodukowano w Belgii

16) Almost lipstick czyli barwiony balsam do ust w odcieniu Black Honey, 1,2g, wyprodukowano w Belgii

17) Moisture surge - koncentrat nawilżający, 7ml, wyprodukowano w Wielkiej Brytanii

18) Oczyszczający puder z witaminą C, 3x 5g, wyprodukowano w USA

 19) Rinse off foaming cleanser - pianka do mycia twarzy, 7,ml, wyprodukowano w Wielkiej Brytanii

20) Custom repair serum - naprawcze serum do twarzy, 7ml, wyprodukowano w Wielkiej Brytanii

21) Moisture surge overnight mask - nawilżająca maska na noc, 7ml, wyprodukowano w Belgii

22) Pop lip colour + Primer, pomadka do ust z bazą w odcieniu love pop, 2,3g, wyprodukowano w Kanadzie - średni róż ze srebrnymi mikro drobinami

23) Pop splash lip gloss, błyszczyk w odcieniu airkiss, 1,5ml, wyprodukowano w Kanadzie - niby łososiowy jaśniutki odcień z perłą, ale na ustach raczej bezbarwny

24) Woda perfumowana o nazwie Aromatics in Black, 4ml, wyprodukowano w Szwajcarii - dość mocny zapach, ale uważam, że świetny właśnie na zimę.

Podsumowując, w kalendarzu tym znajdziemy przede wszystkim duży przekrój produktów do pielęgnacji twarzy, więc jest co próbować. Ciekawym dodatkiem są produkty do makijażu - kredka do oczu, tusz, róż oraz trzy próżne produkty do ust - wszystkie raczej dość neutralne i uniwersalne, codzienne odcienie. Dodatkowo, miłym zwieńczeniem jest próbka perfum, ale z wygodnym atomizerem, która idealnie nadaje się w podróży czy też do torebki. Warto zaznaczyć, że prawie wszystkie produkty są produkowane albo w Europie albo w Ameryce Północnej (oprócz pędzla)- co jest dość cenną informacją, bo niektóre tańsze kalendarze kosmetyczne są w całości wyprodukowane w Chinach.
Co roku Clinique wypuszcza bardzo podobną zawartość kalendarza adwentowego, więc pewnie nie kupię go ponownie, bo jest to droga zabawa, ale uważam, że jest przemyślany i nie ma w nim produktów nieprzydatnych, ani jakiś dziwnych zapychaczy.

Co myślicie o tym kalendarzu?