Zakupy listopadowe 2022

 Witajcie,

 W listopadzie raczej skupiam się na zakupie kalendarzy adwentowych, ale w tym roku wyjątkowo postawiłam głównie na wypróbowanie nowych serii pielęgnacji, które weszły na polski rynek (Nacomi i Ziaja). Z kosmetyków do makijażu zdecydowałam się jedynie na dwa produkty.

Na Allegro kupiłam znany podkład od L'Oreal True Match  - nigdy nie mogłam sobie idealnie dopasować koloru, ale znalazłam idealny: Golden Almond 2D/2W, a więc w ciepłej tonacji, bo 2N był dla mnie odrobinę za chłodny.

W drogerii internetowej Ezebra kupiłam kremy do twarzy od Ziaji z dość nowej serii "Naturalnie Pielęgujemy" - krem na dzień i noc


Z Miya zdecydowałam się na wypróbowanie serum do twarzy z witaminą C
Od Nacomi w promocji było serum z 2% kwasem salicylowym

oraz z 15% niacyniamidem
Z serii "Naturalnie Pielęgnujemy" od Ziaji skusiłam się na szampon oraz żel do higieny intymnej

                                                

                                          

Nacomi zaszalało z ilością ser, jakie wypuścili, więc postanowiłam po raz pierwszy wypróbować retinol 0,5% - mam nadzieję, że mnie nie podrażni, bo powinno się zacząć od 0,25%



Nacomi ma też ciekawe serum z peptydami

W promocji był także hit dla mnie - lekki SPF 50+ od Holika Holika


W Hebe zakupiłam z Purederm kolagenową maseczkę pod oczy, aż 30 płatków, więc starczy na 15 użyć


Kupiłam ponowie eyeliner od Essence - bardzo ciężko kupić brązowy eyeliner z aplikatorem pędzelkowym - ten jest tani i dobry :)
Venita Henna Style mocny spray do utrwalania włosów

Nastał czas kalendarzy adwentowych i w tym roku ze względu na znaczny wzrost cen i duży zapas kosmetyków, zdecydowałam się tylko na dwa kalendarze, ale jeden adwentowy od 1 do 24 grudnia, a drugi, to odliczanie do nowego roku :)

Douglas - kilka lat z rzędu przyglądałam się kalendarzom z marki Douglas, tym z kosmetykami luksusowym, a nie marki własnej Douglas (tu też jest spory wybór kalendarzy, ale nie są one zbyt ciekawe). W tym roku wyjątkowo zainteresował mnie ten kalendarz (przyznam, że podglądnęłam zawartość). Postawiłam więc na coś innego.


Z Paese zaś skusiłam się na kalendarz odliczanie do nowego roku, ale... kupiłam ubiegłoroczny kalendarz, bo był w przecenie. Jeśli kosmetyk leżały zapakowane, przechowywane w odpowiednich warunkach to nic z nimi nie powinno się zadziać :)

Tak się złożyło, że oba kalendarze są w kolorystyce złoto-czerwonej, więc idealnie się wpisują w klimat świątecznego wystroju.




Komentarze

  1. Też zaopatrzyłam się w sera Nacomi :) Mam z witaminą C i, podobnie jak Ty, z kwasem salicylowym i retinolem (ja wybrałam opcję 0.25%).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo fajna jest seria ser od Nacomi i w dobrej cenie :) To z witaminą C jest świetne, inne czekają w kolejce, a z retinolem dokupiłam jednak na początek 0,25%, bo faktycznie boję się od razu zacząć od 0,5%.

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty