Ulubieńcy 2023 roku

 Witajcie,

 Zapraszam na kosmetycznych ulubieńców 2023. Przed nami dwie kategorie: makijaż i pielęgnacja, więc zajmę się moimi ulubionymi kosmetykami kompleksowo. Jeśli jesteście ciekawi to zapraszam do lektury.


Kategoria Makijaż

Akcesoria

 Pędzel kabuki od Catrice z Prosiaczkiem - jakość pędzla pozostawia wiele do życzenia, co nie zmienia faktu, że pędzel jest poręczny, bo składany, lekki i mięciutki i przede wszystkim jest z Prosiaczkiem :)


Bibułki Pilaten to moje tegoroczne odkrycie - używam regularnie, a są tanie i dobre :)

Twarz

W kategorii podkładów w tym roku zdecydowanie wygrały polskie marki drogeryjne:

Claresa podkład Pretty, please satynowy podkład o średnim kryciu, fajnie sprawdza się zimą, bo jest dość gęsty, pachnie jak pina colada i utrzymuje się na twarzy cały dzień!

Paese Natural Finish Longwer to już mocniej kryjący podkład, ładnie matuje i długo się utrzymuje

 Jednak moimi absolutnymi hitami roku 2023 były podkład i krem CC od Hean:

Krem CC ma wysoki filtr do twarzy, więc świetnie sprawdza się szczególnie latem

Podkład Match Me jest leciutkim podkładem o średnim kryciu - idealny na co dzień






Hean Match Me

Hean CC

Paese

Claresa


 W kategorii korektorów przez większą część roku używałam od Claresa Hi Cover Lover - bardzo leciutka formuła przy dobrym kryciu. Korektor pięknie wygląda zarówno pod oczami jak i na twarzy.


Bardzo dobrym korektorem okazał się też ten od Catrice True Skin - jest wprawdzie trochę mniej kryjący od mojego wieloletniego ulubieńca z tej marki - Camuflage - ale jest przyjemnie kremowy i ładnie wygląda pod oczami.


 Najlepszym pudrem w 2023 był puder sypki matujący od Hean Fluffy Matte - przyjemnie pachnie, ma wygodne sitko do nakładania, jest matowy, ale nie wysusza, ładnie utrzymuje każdy podkładu.



Pudrem idealnym do poprawek w ciągu dnia okazał się mocno kryjący puder od Rimmel Lasting Finish.


W kategorii produktów do twarzy wygrał zestaw róży od Glam  Shop "Świeże róże" - w żywych odcieniach



Idealnym bronzerem w 2023 był wypiekany bronzer od Catrice, który był satynowy, pięknie się rozcierał i bardzo naturalnie wyglądał. Niestety był, bo mi się pokruszył.... Szkoda wielka, chętnie bym do niego wróciła.



Hitem okazał się też "kubusiowy" bronzer od Catrice z edycji limitowanej Winnie the Pooh. Przepiękne opakowanie idzie w patrze z przepięknie wyglądającym bronzerem, który jest bardzo dobrej jakości i chętnie po niego sięgam.


Rare Beauty wygrało mój ranking w kategorii ulubiony rozświetlacz- faktycznie w ciągu roku najchętniej po niego sięgałam, bo niewielka ilość daje niesamowicie piękny efekt. Był to kosmetyk zdecydowanie warty swojej ceny. Mam jeszcze kilka drogeryjnych rozświetlaczy, które bardzo lubię, ale tutaj widać świetną jakość. Prezentowany kosmetyk jest w odcieniu Exhilirate.





Oczy

Tusze do rzęs od Eveline wygrały w 2023 roku. Moimi zdecydowanymi ulubieńcami są dwa tusze: Variete Lashes Show w fantazyjnie wygiętą szczoteczką oraz Sexy Eyes, tusz, który daje efekt WOW.

Variete Lashes Show



Sexy Eyes


 Eveline zagościło na dobre w moim sercu w 2023 roku, a w szczególności żelowe kredki do oczu z serii Variete - mam już 4 różne kolory, bo są tak świetne. Kredki są mięciutkie, żelowe, zastygają i trzymają się cały dzień. W dodatku bardzo łatwo się temperują, co nie jest takie oczywiste przy żelowych kredkach.

Kolejną moją ulubioną kredką głównie ze względu na kolor jest Gosh mettalic eye - uwielbiam na oczach chłodny odcień w brązu pomieszanego z szarością w metalicznym odcieniu - typowy odcień taupe, kiedyś bardzo modny.

Z kredek do brwi w 2023 najbardziej się u mnie sprawdziła od Hean, autmatyczna z grzebyczkiem - idealny odcień dla mnie




Szukałam też dobrej bazy pod cienie, która podoła moim tłustym powiekom i odkryłam Kiko :)
W 2023 trochę szalałam z cieniami, choć tak często nie maluję nimi oczu. Moją urodzinową zachciewajką była paleta Bohema od Glam Shop - przepiękna na co dzień z cudnymi błyskami - oczy wyglądają na bardziej wypoczęte, te blaski mają coś w sobie :) Jakość cieni bezkonkurencyjna. W mojej opinii są to najlepsze cienie do powiek na polskim rynku.





Świetną paletą drogeryjną z bardzo jasnymi, dziennymi odcieniami jest Claresa Maniac Nude - cienie są nieco gorszej jakości, ale w sumie i tak pięknie się prezentują na oczach i łatwo się z nimi pracuje.



Nie mogłam się powstrzymać, aby nie kupić palety cieni z Prosiaczkiem i Kłapouchym z serii limitowanej od Catrice, ale okazało się, że nie dość, że paleta pięknie wygląda to cienie są naprawdę dobrej jakości. Paleta mimo fioletów i róży jest dość dzienna i można nią wykonać naprawdę ładne makijaże.





Usta - w tej kategorii dużo się działo:

Znów Eveline i genialne żelowe konturówki z serii Variete - szkoda, że jest tylko 3 odcienie w ofercie, a liczę, że marka poszerzy gamę odcieni. Ja mam dwa skrajne odcienie: 1-beżowy i 3 - różowy





Niezmiernie moją ulubioną serią pomadek jest Slip and Shine od Rihanny - w tym roku skusiłam się na nowy odcień Goji Gang, który okazał się przepiękny!






Odkryciem 2023 okazały się olejki barwiące do ust od Golden Rose - piękne owocowe zapachy, dobre nawilżenie i kolor na ustach! Bardzo mi się podoba też efekt, jaki dają - lustrzane, owocowe usta.





Hitem 2023 roku okazały się pomadki od Hean Luxury (obecnie marka trochę zmieniła ich opakowania)

Pomadki są gęste, kremowe, na ustach są satynowe i trzymają się długo - jakby lekko zastygają. Kolory też są piękne.








Kolejne pomadki z Hean, które zdecydowanie były ulubionymi, top of the top w 2023 - czyli pomadki Say Nude w opakowaniu z lusterkiem! Dla mnie to hit, bo nie dość, że pomadki są świetne, dobrze napigmentowane, trwałe to jeszcze można z łatwością je reaplikować przy pomocy lusterka na opakowaniu. Dla mnie ta pomadka to ideał. Mój ulubiony odcień do 43 Joy - wg mnie to świetny zamiennik kultowej pomadki od Charlotte Tilbury Pillow Talk - odcień praktycznie identyczny.














Jak można zauważyć w 2023 w moim makijaż królowały głownie marki drogeryjne, a na prowadzenie wysuwa się zdecydowanie Hean, Eveline i Claresa :)


Pielęgnacja 

Twarz

Balea płatki do demakijażu - wprawdzie używam ich przy makijażu do zmywania resztek makijażu z dłoni - ale jest to bardzo wygodne i poręczne. Do twarzy niekoniecznie się nadają...

Lirene olejek do demakijażu, który zamienia się piankę, pięknie pachnie, wszystko ładnie rozpuszcza, nie szczypie w oczy i nie pozostawia nieprzyjemnego filmu

Eveline - płyn micelary - świetny i tani, nie widzę sensu, aby przepłacać - nie szczypie w oczy, pięknie domywa każdy makijaż, jest też łatwo dostępny, w każdej drogerii, a nawet w Biedronce

                                                 

W kategorii toników świetnym okazał się z Bielendy z kwasami - wycisza wszelkie niedoskonałości na twarzy, pięknie pachnie, co jest dodatkowym plusem.

Bardzo dobrze się u mnie sprawdził jako dobre nawilżenie, przygotowanie przed dalszą pielęgnację algotonik od Sensum Mare - moja pierwsza styczność z tą marką. Tonik miał trochę męski, morski zapach, ale był bardzo przyjemny
Woda różana z bułgarskiej marki była bardzo dobra - przede wszystkim tonik był bardzo wydajny, a mgiełka była bardzo lekka - świetny atomizer.

Najlepszym serum w 2023 okazało się serum od Miya z witaminą C - lekkie, idealne do cery tłustej, wchłaniało się jak woda, więc idealne pod krem, wyraźnie rozświetla

Purderm maski hydrokolagentowe w płacie to bardzo ekonomiczna wersja maseczek - świetnie nawilżają i dają efekt napiętej skóry - bardzo lubię jej używać schłodzonej w lodówce.
Skinimal krem seboregulujący z 10% kwasem azealinowym - krem pomoc w upały, kiedy wychodzi więcej wyprysków - świetnie wyciszał wszelkie zmiany i rozjaśniał przebarwienia.
Na podpuchnięte oczy szczególnie rano świetnie mi pomagało serum ze świetlikiem w formie roll-on z firmy Flos-Lek z metalową kulką.
Najlepszym peelingiem enzymatycznym okazał się ten z koreańskiej marki Purederm - w promocji można go znaleźć naprawdę tanio, jest bardzo delikatny do skóry, nie podrażnia, ale pięknie złuszcza martwy naskórek.

Włosy

W kategorii szamponów wyróżniłam trzy:

Sessio szampon w piance - bardzo delikatny, podoba mi się, że wychodzi od razu pianka, więc nie trzeba szamponu rozrabiać.

Klorane mango szampon do włosów suchych okazał się wybawieniem przy walce z ŁZS, bardzo delikatny, ale dobrze myjący, nie przetłuszczał włosów.

 Dermedic Capilarte szampon przeciwłupieżowy - najlepszy szampon zaraz po drogim, ale skutecznym Dercos od Vichy.

Silikonowe serum z olejkiem czarnuszki świetnie zabezpiecza końcówki włosów



Ciało

Wygładzające mleczko od Nivea - opakowanie giga, bo 650zml, zużywałam przez większość część roku, ale nie narzekałam, bo mleczko ma bardzo neutralny zapach, dobrze nawilża, ale jest przy tym lekkie, szybko się wchłania, więc smarowałam się nim nawet latem.

Biały Jeleń żel pod prysznic kozie mleko - ślicznie pachnie, dobrze myje, nie wysusza - zdecydowanie odkrycie 2023
Johnson żel pod prysznic na dobranoc z lawendą to mój powrót do przeszłości - z nostalgią wracam do tego zapachu, który faktycznie koi i kojarzy mi się z przyjemną kąpielą tuż przed snem.



Oto wszyscy ulubieńcy kosmetyczni roku 2023, który obfitował na rynku w liczne nowości. Można było naprawdę się pogubić, bo co chwilę marki wypuszczały coś nowego, jakby startowały w wyścigach. Spośród mnogości wyboru przedstawiłam w mojej subiektywnej ocenie perełki, na które warto zwrócić uwagę.


Komentarze

Popularne posty