Glam Shop 2020 - kalendarz adwentowy, rcenzja kosmetyków i makijaże
Witajcie,
W kalendarzu adwentowym z 2020 znalazłam do wykonania makijażu:
Pędzle - super komplet do wykonania całego makijażu: 3 pędzle do twarzy i 4 pędzle do oczu. Świetny zestaw np. w podróż.
Puder niewidoczny, czyli puder transparentny 6g wymienny wkład z puderniczką - bardzo fajna opcja z wymiennym wkładem, uważam to za bardzo ekologiczne rozwiązanie. Sam puder zaś bardzo dobrze utrwala makijaż i świetnie matuje.
Paletka do konturowania zawiera:
Rozświetlacz - brzoskwiniowo-złoty, bardzo mocno zbity i mocno odbijający światło. Jak dla mnie troszkę za różowy, ale to moje preferencje, wolę raczej złotawe tonacje. Uważam jednak, że rozświetlacz jest ładny i ma dość uniwersalny odcień.
Róż - w opakowaniu wydaje się, że jest pomarańczowy, ale ma przepiękny brzoskwiniowy odcień, w dodatku jest matowy. Takiego odcienia różu w swojej kolekcji jeszcze nie miałam, więc bardzo się cieszę, bo przepięknie wygląda na policzkach.
Bronzer - dość jasny i dość ciepły, co mnie nie przeszkadza, bo mam ciepły odcień cery, ale idealny zimą, gdy raczej jestem dużo bledsza niż w cieplejsze pory roku ;)
Ogólnie uważam, że to bardzo fajna paletka do makijażu twarzy: piękne, unikatowe odcienie, których nie miałam w swojej kolekcji, śliczne, poręczne opakowanie z lusterkiem.
Cień do brwi, dwa odcienie - dla mnie świetne odcienie, do moich ciemnych włosów nadaje się zarówno jaśniejszy jak i ciemniejszy kolor. Osobiście wolę kredki do brwi, ale chętnie wypróbuję coś nowego.
Paletka 12 kolorów cieni w prześlicznym brokatowym opakowaniu zawiera 6 matowych i 6 perłowych/metalicznych cieni do powiek.
Od lewej od góry:
Cynamonka - średni, ciepły matowy brąz
Dekoracyjny - przepiękny dość chłodny beż, turbopigment
Rozalka - matowy cukierkowy róż, o dość ciepłej tonacji
Pstryk - śliczny turbopigment - morelowy róż z niebiesko-chłodno różowym blaskiem
Lisi - matowy rudy brąz
Cyganka - metaliczne stare złoto, bardzo świąteczny odcień
Nienudny - klasyczny matowy beż na załamanie powieki
Blanka - perłowy duochrom o różowej bazie ze złotym blaskiem
Szkolny - podstawowy matowy beżowy cień z chłodnymi- różowymi nutkami
Różowa burza - turbopigment o różowej bazie ze złoto-srebrnym blaskiem - bardzo trudno mi określić ten odcień, bo jest i ciepły i chłodny jednocześnie.
Zacny brąz - matowy ciemny brąz o dość neutralnej tonacji
Nalewka - piękny nasycony perłowy ciemny brąz z ciepłą nutą
Kredka do oczu i ust
Kredka do oczu Glam Brąz jest automatyczną kredką o pięknym odcieniu, którego ja osobiście lubię używać na co dzień: ciepły perłowy ciemny brąz. Kredka jest super miękka, pięknie sunie po powiece.
Z kolei konturówka o nazwie Cielisty róż jak dla mnie to jest beżowa i raczej próżno szukać tam różowego odcienia... Konturówka ma wygodną temperówkę w skuwce. Sama kredka jest dość twarda, ale da się nią spokojnie obrysować usta.
Opakowanie błyszczyka to jakiś obłęd - tyle cyrkonii, dla mnie to raczej mini dzieło sztuki, aż żal używać ;)
Co do samego produktu to jest jak najbardziej fajny. Błyszczyk jest bezbarwny i ba ciekawe duochromatyczne drobinki złoto-różowe, w zależności od kątu padania światła daje różny efekt.
Makijaż z cieniami Pstryk i Rozalka:
Makijaż z cieniami Różowa burza i Blanka, błyszczyk Glamshop:
Z użyciem wszystkich kosmetyków, na oczach w roli głównej Cyganka i maty: Szkolny, Nienudny, Lisi, Cynamonka, Zacny brąz, a w zewnętrznym kąciku Nalewka
Blanka i Nalewka w roli głównej z kredką do oczu:
A Wam podobają się kosmetyki Glam Shop? Mieliście coś kiedyś z tej firmy?
Komentarze
Prześlij komentarz