Zakupy Styczeń 2021 + dary świąteczne :)
Witajcie,
Pomimo szybko uciekającego czasu, zamkniętych sklepów, udało mi się poczynić całkiem spore zakupy kosmetyczne.
1) W Rossmanie kupiłam płyn micelarny, bo akurat było w promocji z firmy AA z sodą oczyszczoną.
2) W Action zainteresowała mnie kredka do brwi za 3zł...
3) W Aptece Gemini kupiłam kilka produktów do pielęgnacji:
Stary hicior, zdzierak do twarzy z Ziaji - czasami lubię użyć czegoś mocniejszego
Radical - mgiełka do włosów, kolejny klasyk do pielęgnacji włosów
Vis Plantis - nowy dla mnie żel do higieny intymnej o przyjaznym składzie
BasicLab - musiałam się dowiedzieć, o co tyle szumu, więc kupiłam małą pojemność serum z witaminą C
4) Ezebra - w drogerii intrenetowej poczyniłam spore zapasy pielęgnacyjne, ale głównie makijażowe :)
Do koszyka wpadły mi dwie maseczki do twarzy z Nacomi - enzymatyczna z papają i oczyszczająca z różową glinką
Zakupiłam dwa pudry do twarzy: Mohani bez talku, oraz klasyczny prasowany od Bell w puderniczce
Kupiłam aż trzy tusze, więc spokojnie mam zapas na rok :D Dwa wybrałam z L'Oreala Telescopic oraz Vllume Milion Lashes tym razem Exces. Skusiłam się także na nowy tusz od Eveline
5) Yves Rocher - nie mogłam się oprzeć zapachowi zimowemu: pieczone jabłko, więc udało mi się jeszcze coś kupić, zanim wszystko zostało wyprzedane: mydło do rąk, mini peeling do ciała, żel pod prysznic, krem do rąk i balsam do ust. Gratis otrzymałam odzywkę do włosów.
Dary - o dużo kosmetycznie się zadziało w tej materii końcem roku, za co dziękuję z całego serduszka każdej osobie, od której otrzymałam te wspaniałości :)
Otrzymałam żel oczyszczający do twarzy z węglem od Botanice, masełko malinowe do rą od bielendy, balsam do ciała avocado od Nature Box, z makijażu zaś kredkę burgundową od Avon oraz piękny, połyskliwy, wypiekany róż od Hean. Bardzo się cieszę, bo nie używałam nigdy żadnego z tych kosmetyków, a dużo dobrego słyszałam szczególnie o tym masełku do rąk.
Otrzymałam także maseczkę w płacie z jagodami acai
Komentarze
Prześlij komentarz