Ulubieńcy 2021 pielęgnacyjnie i makijażowo
Witajcie,
Przeglądając kosmetyki, które używałam w tym roku, stwierdzam, że niewiele eksperymentowałam, bo jak już się u mnie coś sprawdza, to jestem wierna, aż producent nie zmieni formuły :D Znalazłam jednak kilka perełek, które mnie w tym roku zachwyciły :)
Pielęgnacja
Z kategorii produktów do włosów zdecydowanych hitem pozostały szampony z Green pharmacy - to dogłębnego oczyszczenia. W tym roku po raz pierwszy wypróbowałam szampon pokrzywowy
Wcierka z OnluBio do włosów spowodowała, że szybciej mi zaczęły odrastać włosy po telogenowym wypadaniu spowodowanych covidem. Przy tym, przyjemnie mi się jej używało, bo ma przepiękny zapach...
Niezmiennie kojąco na mój układ newrowy działały zapachy z Rituals Sakura (kwiat wiśni), L'Occitane Amande (migdałowy) oraz zapach pieczonego jabłka od Ives Rocher z edycji limitowanej z ubiegłej zimy - zarówno zapachy i działanie tych kosmetyków jest dobre.
Odkryciem tegorocznym jest myjący puder do twarzy od Nacomi - bardzo dobrze doczyszczający produkt na bazie glinki.
Uwielbiam dobre balsamy do ust i w tym roku znalazłam całkiem tani a dobry balsam od BasicLab z krótkim i dobrym składem i to w dodatku z polskiej firmy!
W tym roku do oczyszczania twarzy moje serce skradł Iwostin purritin żel oczyszczający - bardzo wydajny, dobrze oczyszczający.
Z marki Nacomi zaś polubiłam serum delikatnie złuszczające i rozświetlające z kwasami o pięknym owocowym zapachu i lekkiej żelowej formule.
Makijaż
W 2021 niewiele testowałam nowości makijażowych, skupiłam się racze na zużywaniu ,tego, co mam.
W Glam Shop wyszedł jakoś końcem 2020 podkład i cały 2021 zużywałam właśnie ten podkład. Bardzo go lubię, bo kolor jest dla mnie idealny (Ciepły 1), pięknie zastyga i utrzymuje się cały dzień w różnych warunkach pogodowych. Uwielbiam go też za to, że można budować krycie - przeważnie nakładam bardzo niewielką ilość i zakrywa, co trzeba.
Kolejnym odkryciem jest punkowy korektor od Catrice w płynnej formie z końcówka jak od eyelinera. Korektor genialny na punkowe zakrywanie niedoskonałości, zastyga i nie ściera się!. Jedyny minus jest taki, że po czasie wypływa z opakowania (co widoczne na zdjęciu).
W Biedronce odkryłam naturalny puder z Bell bez talku, który bardzo ładnie matuje i utrwala makijaż! Puder ma zaledwie 6g, ale jest dość wydajny, pięknie wygładza i jest moim hitem tegorocznym.
Kolejny puder, który skradł moje serce w tym roku to Pocket 2skin mat od Bell z Biedronki - ten puder jest już od dawna dostępny do kupienia w tym dyskoncie, ale jakoś było mi do niego nie po drodze. Uważam, że jest to najlepszy tani puder do poprawek lub do mocniejszego krycia podkładu. Wg mnie jest to ten sam produkt, co moja ulubiona wersja pudru Bell Hypoalleregnic.
Żel do brwi od Eveline został moim hitem i hitem w internecie - ten żel świetnie utrwala brwi, poradzi sobie nawet z długimi i niesfornymi włoskami, dostępny w kilku wersjach kolorystycznych. Ciężko było z jego dostępnością w tym roku, szczególnie w promocji.
W kategorii cieni do powiek w 2021 zdecydowanie królowały u mnie cienie do powiek od Glam Shop - uważam, że mają taki wybór zarówno kolorów i wykończeń, jak nigdzie indziej.
W 2021 postanowiłam zużywać kosmetyki do policzków, bo nagromadziłam tego sporo, ale nie mogłam się powstrzymać przed kupnem palety do policzków od Benefit - uważam, że robią najlepsze palety do policzków w rozsądnej cenie. W tym roku zdecydowałam się na Fouroscope Earth Angel z kultowym bronzerem Hoola, dwoma różami: Georgia i Honey Moona oraz rozświetlaczem Cookie. Przepiękna paleta, jakość produktów i wykonania palety bez zarzutu.
Na ustach w 2021 królowała u mnie niezmiennie marka Fenty Beauty - ze względu na pandemię i przymus noszenia maseczek ochronnych - lekkie, błyszczące formuły - błyszczyki oraz błyszczykowa pomadka, którą męczyłam prawie codziennie, tak jak i błyszczyki, które zużyłam do ostatniej kropelki!
Odkryłam też świetny błyszczyk od Bell (niestety z edycji limitowanej z lata). Błyszczyk świetnie nawilża, jest żelowy i daje piękną taflę. Jest wprawdzie perłowy, ale nie jest to taki tandetny błysk.
Komentarze
Prześlij komentarz