Test kredek drogeryjnych: Maybelline, Miyo, Essence, L'Oreal i Eveline

Witajcie,

Było ostatnio dużo cieni w testowaniu, ale najlepiej każdego dnia sprawdzają się u mnie jednak kredki i eyelinery. Zapraszam więc na przegląd nowości w kredce lub pisaku w mojej kosmetyczce.

 

Maybelline Hyper Easy Eyeliner z pędzelkiem - nigdy nie przepadałam za formą flamastra eyelinera, bo często mi się zatykał, nie potrafiłam precyzyjnie wymalować kreski tak jak eyelinerem z pędzelkiem. Ten jednak właśnie ma formę pisaka, ale... z pędzelkiem. Bardzo mi się podoba samo opakowanie, przypomina cienkopis :) Sam eyeliner jest świetny, a dzięki pędzelkowi w końcu z łatwością mogę wyrysować kreskę na powiekach. Sama formuła eyelinera jest ok, trzyma się ładnie cały dzień, choć jeśli się potrze oko to może się nieznacznie rozmazać.


2) Maybelline kredka, Essence i Miyo

Maybelline Tattoo Liner w odcieniu 900 Deep Onyx- świetna żelowa kredka, przekonałam się do czarnej kredki, ta się w ogóle nie rozmazuje!

Essence Long Lasting Eye Pencil w odcieniu 02 Hot Chocolate - kredka automatyczna w kolorze ciemnego brązu - dla mnie do idealny produkt na co dzień, uwielbiam te kredki, bo są tanie i dobre, mają też sporą gamę kolorystyczną

Zawiodłam się z kolei na beżowej kredce od Miyo - jest twarda, nie sunie gładko po linii wodnej



 

4) Eveline kredka - kredka z serii automatycznej Eye Max Precision - niby była zafoliowana, ale kredka śmierdziała zważonym starym olejem i zostawiała dość nieregularny kolor, niby ją raz przetestowałam, ale ze względu na nieprzyjemny intensywny zapach wylądowała w koszu, bo jednak to blisko oka, bałam się infekcji. Ja wybrałam odcień Violet - bardzo ciemna śliwkowa kredka.

i beżowe - te od Eveline z serii Variete są genialne, bardzo trwałe i żelowe

Zdecydowałam się na dwa odcienie beżowe:

05 - beż matowy wpadający w róż - idealna na linię wodną, sunie jak masełko i utrzymuje się długo!

06 - złocisty beż, śliczna kredka do rozświetlania wewnętrznego kącika oka

5) Konturowka Bell Longwear Lip pencil w odcieniu 01 - to moje drugie opakowanie tej konturówki, najlepsza tania konturówka w neutralnym odcieniu - moim idealnym odcieniu naturalnego odcienia moich ust.

L'Oreal Volume Million Lashes Feline - skusiłam się na jedna z wariacji tuszu z mojej ulubionej serii z L'Oreala, szczoteczka silikonowa, wygięta, wygodnie się nią maluję. Tusze z tej marki to jakość - świetna formuła, która u mnie spisuje się idealnie.


Makijaże:

Z eyelinerem Maybelline i perłową kredką od Eveline, konturówka Bell



Z kredką brązową Essence, konturówka Bell



Z kredką  czarną Maybelline



Z kredką Eveline fioletową, konturówka Bell



Z beżową kredką Eveline na linii wodnej



Komentarze

Popularne posty