Recenzja podkładu Essence + balsam i tusz od Hean

Witajcie, zapraszam dzisiaj na recenzję kosmetyków drogeryjnych: od taniej marki Essence podkład długotrwały oraz balsam kolorowy do ust. Z marki Hean zaś przetestowałam nowy dla mnie tusz do rzęs.


Essence Stay All Day 16h - podkład w odcieniu 15 Soft Creme

Zachęcona dobrymi opiniami w internetach i ceną produktu, postanowiłam go zakupić. Podkład przychodzi do nas w szklanej buteleczce z wygodna pompką - bardzo higieniczny sposób aplikacji. Konsystencja podkładu jest lekka, ale kryjąca, podkład lekko zastyga i faktycznie trzyma się długo i wyświeca się dość późno jak na moją tłustą cerę - po około 5 godzinach. Niestety kolor trochę jak za dawnych lat - pomarańczka. Może nie ten odcień wybrałam, a wybierałam przez internet, nie na żywo. Z odpowiednim pudrem jakoś to wygląda, ale nie jest idealny. Może, gdy znajdę lepszy odcień to będzie mi się go bardziej komfortowo używać.

Porównanie od lewej: podkład Essence Stay All Day w odcieniu 15 Soft Creme, Claresa Pretty, please Satin Matte w odcieniu 04 Medium, Eveline Tea Tree podkład w odcieniu 03 Light Beige, Hean CC krem w odcieniu 02, Hean Match Me w odcieniu 03 Lentil Beige

Hean  Billionaire lashes - tusz do rzęs

Szczoteczka tuszu dość duża, wygięta, silikonowa, ale wbrew pozorom bardzo dobrze tuszuje się nią rzęsy, pięknie wydłuża i rozdziela - daje efekt trochę sztucznych rzęs.  Tusz jest fajny, choć lubi się pod koniec dnia trochę rozmazać.


Essence Balsam do ust w błyszczyku w odcieniu 03 Milky Cocoa

Jest to przedziwny kosmetyk, bo niby balsam pielęgnacyjny, ale trochę jak błyszczyk z mocnym pigmentem. Nie spodziewałam się, że to będzie mleczny błyszczyk, w dość jasnym i chłodnym odcieniu - solo na ustach niezbyt ładnie wygląda. Mam jednak nieco zbyt ciemną beżową konturówkę od Eveline i w połączeniu z tym balsamo-błyszczykiem wygląda ciekawie i ten efekt nawet mi się podoba, choć jest taki trochę w stylu lat 90 tych.



Recenzowane kosmetyki w makijażu:




Komentarze

Popularne posty