Kosmetyczni ulubieńcy roku 2024

 Witajcie,

 Zapraszam na coroczny przegląd ulubionych kosmetyków odkrytych w 2024 roku.

 

Pielęgnacyjni ulubieńcy 

W kategorii: kosmetyki do ciała wyróżniam tutaj aż dwa kremy do rąk:

AA krem opatrunek do rąk - bardzo treściwy, ale dobrze się wchłaniał i nawilżał - lubiłam użyć grubszą warstwą na noc.

Yumi zużyłam dwa zapachy: gruszka i winogrono - oba były świetne, lekkie, ale dobrze nawilżały - były idealne w ciągu dnia. Plusem dla mnie były przeurocze opakowania
Do ciała wyjątkowo wyróżniłam od marki Korres żel pod prysznic o zapachu białej herbaty - przecudny zapach
Do stóp - lekki krem, używałam latem - świetnie nawilżał i dobrze się wchłaniał - całe lato nie miałam problemów z przesuszeniem stóp
to krem rozświetlacz do zadań specjalnych - cudnie pachniał kokosem i ślicznie rozświetlał

W kategorii WŁOSY wyróżniłam aż trzy szampony:

Yumi szampon winogronowy - delikatny szampon nawilżający, nie przesuszał skóry głowy, w dodatku przepięknie pachnie sokiem winogronowym

Green Pharmacy szampon łopianowy - mocniejszy szampon do włosów, bardziej oczyszczający, ale fajnie działający, może i trochę faktycznie pobudzał cebulki głowy do pracy.
Aromase Juniper - ten szampon z kolei jest bardzo ciekawy. To forma płynna, ale zostawia się ją na skórze głowy, po czym spienia i używa normalnie jak szampon - bardzo oczyszcza i odświeża skórę głowy, daje efekt lekkiego chłodzenia i odbicia włosów od nasady

Maska do włosów Elseve Dream Long maska odbudowująca - działanie maski naprawdę fajne, ładnie wygładza włosy, ale tutaj kluczowy jest zapach - pachnie ślicznie cukierkowo-pudrowo. Bardzo kojący zapach :)



Henna z Orientana to okrycie roku - najlepszy produkt do farbowania włosów, który mnie nie uczula :)


W kategorii TWARZ wyróżniłam:

Płyn micelarny jednej marki: Eveline, zużyłam ich kilka butelek, a każdy jest fajny i działa podobnie:



Odkryłam także świetnie dwufazowe płyny do demakijażu wodoodpornego tuszu:

Isana - bardzo wydajny produkt, świetnie zmywa makijaż i nie tworzy mgły na oczach z olejku

Podobnie działa płyn dwufazowy z Nivea - ten akurat w wersji niebieskiej z bławatkiem i biotyną, ale w wersji różowej (do cery wrażliwej) jest tak samo dobry.

Motywem przewodnim do oczyszczania twarzy w 2024 roku były zaś pianki:

Ziaja pianka oczyszczająca do skóry wrażliwej i zaczerwienionej to mój zdecydowany ulubieniec w tej kategorii

Całkiem fajna okazała się też pianka do cery suchej od Balea
Trochę lepiej oczyszczająca, szczególnie sprawdziła mi się latem pianka od Eveline z serii Perfect Skin

Dobrze mi się też sprawdził żel do mycia twarzy z jogurtem greckim od Korres - żel zamieniał się w przyjemną piankę, która fajnie oczyszczała twarz, ale nie ściągała skóry.

Mario Badescu to jedyny tonik, który zasłużył w tym roku na wyróżnienie - bardzo przyjemna różana mgiełka, dobrze tonizowała i odświeżała
Eveline serum shot z 5% kofeiną pod oczy - używałam i pod oczy i na całą twarzy - bardzo przyjemne lekkie serum, które latem też u mnie robiło bazę pod SPF
Na wyróżnienie też zasługują sera do twarzy z marki własnej Spehora: szczególnie z witaminą C, które bardzo ładnie rozjaśniało przebarwienia, ale pozostałe też dobrze się u mnie sprawdziły - bardzo dobrze wyciszały niedoskonałości i niwelowały zapychanie skóry.

Raczej mało używałam masek do twarzy w tym roku, co do mnie niepodobne... Sprawdziły się u mnie w tym roku maseczki w płachcie, szczególnie spodobały mi się płatki pod oczy z marki Purederm...

...oraz z marki koreańskiej Baroness - świetnie nawilżają.
Zaskoczeniem okazał się krem z koreańskiej marki Byoma - żel-krem - dość lekka formuła kremu z ceramidami i niacyniamidem, który szybko się wchłaniał, ale dobrze nawilżał


Laneige już kolejny rok zdominowały moją pielęgnację ust, szczególnie na noc :) Uwielbiam tą markę za te miniaturowe słoiczki i rozmaitość zapachów, nie wspominając już o świetnym działaniu.

W 2024 roku odkryłam plasterki na wypryski, które zdecydowanie ułatwiły mi gojenie się stan zapalnych na twarzy, a moimi ulubionymi okazały się tanie plasterki z Rossmanna marki własnej, tj. Isany.

Pomocny okazał się też żel na niedoskonałości z kwasem salicylowym od Caudalie

Makijażowi ulubieńcy

W kategorii Makijaż twarzy wyróżniłam sporo podkładów, bo dużo przewinęło się w 2024 przez moje ręce :)

 Podkłady do twarzy od Stars from the stars - dla mnie ta marka to odkrycie roku, przetestowałam wszystkie rodzaje ich podkładów i tylko jeden się u mnie nie sprawdził:

-czekoladowy w kolaboracji z Wedlem - jest bardzo wygładzający i kryjący - świetnie wygląda na zdjęciach i nadaje się na większe wyjścia, bo zastyga i długo się trzyma

-BB (żółty) bardzo gęsty i suchy, niestety u mnie się mocno waży, łączy się z sebum i zjeżdża mi z twarzy, jako jedyny z całej kolekcji u mnie się nie sprawdził

-Reacher (różowy), leciutki, najsłabiej kryjący, ale pięknie, naturalnie wygląda na twarzy. Jedyny minus to strzelający atomizer w podkładzie.

- Moon Touch (turkusowy) - mój ulubiony z całej serii, lekki jak reacher, ale kryjący prawie jak czekoladka - to idealne połączenie tych dwóch i u mnie zdecydowanie spisuje się najlepiej.


Czekoladowy podkład

Moon Touch


 Reacher



 Kolejny podkład warty wyróżnienia to Golden Rose podkład Up to 24 hours - świetny trwały podkład, trochę lżejsza wersja Total Cover, który jest moim hitem na imprezy i większe wyjścia. Up to 24 hours jest lżejszy, ale ładnie zastyga i dobrze się trzyma.







Inglot YSM - ten podkład bardzo mnie zaskoczył, bo jest lekki jak chmurka, nie czuć go nawet latem, a wygładza jak marzenie, wygląda naturalnie, lekko matuje i można budować krycie i nie "ciastkuje" się wcale.


IT Cosmetics kremy CC - ja przetestowałam w wersji oryginalnej (srebrne opakowanie) oraz w wersji matowej (zielone opakowanie). Oba cechują się tym, ze długo się utrzymują na twarzy. Są to gęste produkty, wydają się dość ciężkie, ale nie czuć ich na twarzy nawet latem. Zdecydowanie są to produkty warte polecenia. Jedyny minus jest taki, że naprawdę ciężko trafić z odcieniem.


Matowy
Original
Rozjaśniacz - genialny produkt od Hean - rozjaśnia każdy podkład, ale nie zmienia jego właściwości, ani krycia. Już się nie martwię jeśli kupię zbyt ciemny podkład.
Ibra robi świetne gąbeczki do nakładania makijażu - mięciutkie i tanie
Wyróżniłam także dwa pudry do utrwalania makijażu:
Paese my skin icon - świetnie wygładza i utrwala makijaż - faktycznie dłużej otrzymuje mat.
Claresa blur super powder beige - ten prasowany puder genialnie wygładza i rozjaśnia okolice oczu - idealny do utrwalenia korektora

Moje trzy ulubione korektory w 2024 to:

Haus Labs - genialny! gęsty, ale ładnie się rozprowadza, dobrze kryje, nie wchodzi w zmarszczki mimiczne i trzyma się cały dzień!

Paese my skin icon - super korektor! pięknie wygląda pod oczami, dobrze zakrywa też niedoskonałości. Jedyny minus to tylko dwa odcienie: 1 - prawie biały, a 2- to dość mocno opalony

Ostatni korektor, który chciałam wyróżnić to NYX Bare Wiht Me serum - leciutki, ale ładnie kryje i świetnie wygląda na twarzy


Najlepsze róże w roku 2024 to głównie rozświetlające, mocno napigmentowane. Wyróżniam tutaj:

 NYX butermelt róże - ja kupiłam w trzech odcieniach: bardzo chłodny 01 My Butta Half, codzienny cukierkowy 02 Butta Together, i ciepły łososiowy 04 U Know Butta






Haus Labs żelowy wypiekany rozświetlacz w kolorze Rose Quartz - piękny rozświetlający róż, cudnie wygląda na policzkach. Zdecydowanie zasługuje na wyróżnienie, bo to produkt 2w1, a najpiękniej wygląda nałożony samodzielnie na policzki (bez bronzera i rozświetlacza).




Rare Beauty chyba najbardziej skradły moje serce.Wybrałam dwa odcienie: chłodniejszy codzienny róż Happy i ciepły róż w odcieniu Joy. To tak samo jak Haus Labs produkty bardzo rozświetlające, więc najpiękniej wyglądają samodzielnie na twarzy. Dodatkowo róże od Rare Beauty są bardzo mocno napigmentowane, więc należy je nakładać lekką ręką (nie pracuje się z nimi łatwo, może bardzo szybko z nimi przedobrzyć...)



W kategorii makijażu do oczu królowało głównie Eveline, ale wyróżniłam także kosmetyki z innych marek:

Eyelinery Eveline Variete w odcieniu złotego brązu - super trwały eyeliner



Kolejny świetny brązowy eyeliner z pędzelkiem - super łatwo się nim maluje, wygląda bardzo naturalnie, jest idealny na co dzień i trzyma się długo.


Fioletowy Eyeliner z serii Variete - fantastyczny kolor i świetny aplikator z pędzelkiem

Maybelline - świetny czarny eyeliner - tak samo łatwo się nim maluje tak tym z Variete

Kredki Catrice duochromatyczne - piękne kredki zastygające o pięknych kolorach - szkoda, że to była edycja limitowana



Cienie w płynie Eveline - jestem zaskoczona, że drogeryjne cienie tak dobrze trzymają się moich tłustych powiek! Te cienie są lepsze niż niejedne perfumeryjne. Maty pięknie się rozcierają i zastygają, a brokatowe ślicznie odbijają światło. Dzięki tym cieniom można bardzo szybko wykonać efektowny i trwały makijaż oczu.

                                      

Błyszczyk Choco - cudnie pachnie kakao i ma śliczny neutralny beżowy odcień

Cienie i błyszczyk w makijażu:





Cienie Claresa matowe - jedyne cienie do powiek jakie wyróżniam to matowe Claresa - super paletka podstawowych brązowych cieni






Kredka do brwi najlepsza, jaką odkryłam w tym roku to mikro kredka od Eveline - precyzyjna, wydajna, wygląda bardzo naturalnie


Dwa najlepsze tusze do rzęs:

Maybelline Sky High - genialny tusz, świetnie się nim maluje, daje efekt wydłużonych rzęs i trzyma się bez rozmazywania i kruszenia cały dzień!



 Hitem jednaj 2024 roku był wodoodporny tusz od Eveline Viva Volume - ten tusz to efekt WOW! na moich rzęsach - utrzymuje podkręcenie i pogrubienie - nie rozmazuje się, jest faktycznie wodoodporny - ale dobrze się zmywa dwufazowym płynem.


W kategorii ust wyróżniłam wiele fantastycznych produktów od tanich po te droższe.

Fenty Beauty robi świetne kosmetyki do makijażu ust: przede wszystkim pielęgnacyjny olejek z kolorem, cudnie błyszczy i pięknie nawilża, mój jest w odcieniu Frosted Bunz





                                                     

Nawilżająca pomadka Gloss Bomb Stix w odcieniu High'Biscus, świetnie na nawilża i dość długo trzyma pigment





Znalazłam też fantastyczny zamiennik błyszczyków w sztyfcie Tarte - marka własna drogerii DM: Trend it up! stworzyła kopię - śliczny kolor, nawilżenie, lekkie miętowe chłodzenie. Idealny produkt na lato!



Nie mogłam się też oprzeć słodkiej kolekcji Stars form the stars we współpracy z Wedlem. Kupiłam pomadkę winylową o smaku gumy balonowej i błyszczyk o smaku coli - tak zarówno tak pachną jak i smakują - w dodatku te błyszczyki naprawdę ślicznie się błyszczą i nawilżają usta.


pomadka winylowa

błyszczyk o smaku coli

Konturówki Eveline w tym roku wygrały w całej kategorii ulubieńców do ust! Zdecydowanie jest to najtańsza i najlepsza opcja do ust. Mam w kolekcji już 5 kolorów, niedawno marka wypuściła 2 kolejne kolory. Uwielbiam je za masełkowatą konsystencję. Konturówki Eveline nie rozmazują się, można nałożyć na kontur lub na całe usta, lekko zastygają, dobrze się je temperuje...

Od góry do dołu numery od 01 do 05

Zoeva Velvet Love w odcieniu Serenad z kalendarza adwentowego Douglas z 2023 - cały rok obok Eveline była to moja druga ulubiona konturówka - choć cenowo Eveline wygrywa.




Kiko - też potrafi robić świetne konturówki, moja w odcieniu nr 05 to idealny różany odcień






Oto wszyscy moi ulubieńcy 2024 roku!

Komentarze

Popularne posty